Jestem ogromną fanką czytania różnych faktów o ludziach i ich życiu. Dzięki temu czuję jakbym znała pewne osoby choć nigdy ich na własne oczy nie widziałam. Sama postanowiłam, że skoro utworzyłam kolejny blog, ludzie czytający go chcą i powinni coś wiedzieć o mnie. Dzisiaj zapraszam was na 25 książkowych faktów o mnie. Może ktoś jest podobny do mnie? Czy jest tu jakiś mój bliźniak czytelniczy? :)
- Zawsze kiedy rozpoczynam przygodę z nową książką zaglądam na ostatnią stronę i czytam ostatnie zdania powieści, jest to jedyny przypadek kiedy nie przeszkadzają mi spojlery.
- Tak,robię to. Zaginam strony i łamię grzbiety. Proszę, nie zabijajcie mnie.
- Nie wącham nowych książek. Wiem może to dziwne,ale nie lubię ich zapachu.
- Zdecydowanie wolę czytać powieści, artykuły itp. w formie elektronicznej, jest tu ktoś z rodziny czytnników?
- Uwielbiam być pochłonięta lekturą w nocy, mało kiedy coś mnie rozprasza i przeszkadza.
- Ogromną przyjemność sprawia mi w całości skompletowana seria na mojej półce.
- Jestem okładkową sroką. Często kupuję patrząc tylko na okładki, a nie na opis.
- Nigdy nie czytałam Niezgodnej oraz Igrzysk Śmierci. Postanowiłam,że nie przeczytam ich bo czuję ogromny przesyt nimi, kto wie, może kiedyś zmienię zdanie.
- Nie jestem przekonana do poezji,ale w tym roku zakupiłam swój pierwszy tomik. Pewnie już zgadliście co jest, tak, "mleko i miód" autorstwa Rupi Kaur.
- Zakończyłam już tegoroczny 52bookchallenge2017. Ostatnią przeczytaną książką w tym wyzwaniu było "Małe życie".
- Jem i piję podczas czytania. Jeśli ubrudzę książkę przez chwilę mam zawał, a potem zapominam i zagłębiam się dalej w historię.
- Mogłabym cały czas robić zdjęcia swoim perełkom, w tym celu powstał mój Instagram na który serdecznie zapraszam.
- Wolę książki od filmów. Mam wrażenie,że ekranizacje lub adaptacje bardzo upraszczają historię.
- Kupuję za dużo książek, a za wolno czytam. Mam na półce ponad 40 czytadeł, które czekają na swoją kolej.
- Pierwszą przeczytaną przeze mnie serią nie był Harry Potter jak w większości przypadków,ale Szeptem. W tym momencie mam ogromny sentyment do Patcha, mój pierwszy crush.
- Lubię After. Nie czytałam ff, ale książki były lekkie i dobre na odmóżdżenie. O dziwo główni bohaterowie nie irytowali mnie.
- Ułożyłam swoje książki kolorami. Nie wygląda to za dobrze, ponieważ większość grzbietów jest czarnych. Wy tez macie ten sam problem?
- Jestem szczerze oczarowana całą twórczością Sarah J. Maas. Na bieżąco czytam książki z jej serii. Szklany tron jest bardzo dopracowany, ma wspaniale wykreowany świat i bohaterów, ale to Dwór Mgieł i Furii skradł na zawsze moje biedne serduszko. Oczywiście #teamrhys
- Czytam w łóżku. Kocham wziąć kocyk, herbatkę, dobrą powieść i zaczytać się w innym świecie.
- Praktycznie wszędzie zabieram ze sobą Kindla, nigdy nie wiadomo kiedy będzie czas na chwilkę z książką, jeśli nie mam go to czytam na telefonie. Jestem zbyt leniwa aby nosić ciężary (książki).
- W tym roku rozpoczęłam przygodę z polskimi autorami. Póki co, czas spędzony z nimi był bardzo owocny.
- Obecnie nie mam swojej ulubionej książki,ale chętnie wracam do fragmentów "Jeszcze jednego oddechu".
- Czytałam już wszystkie wydane w Polsce powieści Colleen Hoover. Zwykle podobają mi się,ale brakuje mi w nich tej iskierki. Tylko "Maybe Someday" spełniło moje oczekiwania na 6.
- Nie słucham audiobooków. Kiedyś próbowałam i odniosłam wrażenie,że tylko strace czas.
- Nie lubię poradników. Według mnie wiele z nim to samo lanie wody i chęć zarobku na ludziach.
No i koniec. Mam nadzieję,że nie zanudziłam was tym. Czy jest tu ktoś podobny? ;)
Enjoy.
Ja też jem i piję przy czytaniu, piątka! :) Tylko z kolei jak można nie lubić zapachu książek :( Zbrodnia!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
S.
nieksiazkowy.blogspot.com
Też kiedyś zajrzałam! I nie wzięłam, bo brak happy endu. Później plułam sobie w brodę, bo kilka dni później zobaczyłam, że będzie nowa część! I jak się okazało po przeczytaniu tej serii książka skończyła się happy endem. Po prostu ostatni rozdział był retrospekcją z perspektywy innego bohatera!
OdpowiedzUsuńUnikam niszczenia książek. Kiedyś mi nie przeszkadzało, ale teraz dbam o książki!
Książki pachną dla mnie cudnie. Nie wszystkie. A podobno jak ładnie pachnie to dobra książka! Tak mówiła pani katechetka w gimnazjum. I wolę wersję papierową. Lubię czuć kartki i słyszeć szelest papieru.
Co do 5 to zdecydowanie! W ciągu dnia zawsze ktoś się kręci, rozmawia i nie możesz się skupić na 100%. Ale w nocy... czytanie to czysta przyjemność.
Lubię mieć całe serie. Często czekam z czytaniem dopóki nie skomplementuje całej serii.
8. Też nie czytałam!
11. Też jem i pije, ale bardzo uważam. Raz przy robieniu zdjęć kropla kawy spadła na kartkę książki mojej ulubionej autorki. Nadal to boli! A jedna wpadła mi w błoto przy wysiadaniu z samochodu. Uratowałam, choć trochę ubrudzona jest.
13. Zgadzam się!
14. O to właśnie! Choć ja mam tylko dwanaście :( Ale książek ponad 100!
15. U mnie był to "Zmierzch".
17. U mnie autorami i wydawnictwami :)
19. Do zestawu wolę kawę.
20. Ja zawsze mam książkę. A teraz mam etui więc są bezpieczne!
Pozdrawiam,
Books-hoolic.blogspot.com
Także uwielbiam twórczość Maas, a Dwór mgieł i furii bije resztę książek na głowę. :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie. :)
niezapomniany-czas-czyli-o-ksiazkach.blogspot.com
Ah... Zdecydowanie musimy oduczyć się zaglądania na ostatnie strony powieści! Tyle spojlerów! :(
OdpowiedzUsuń