Witam, mamy już sierpień. Połowa wakacji za nami, miesiąc do kolejnego roku szkolnego, niestety. Dobra, nie ma co się dołować, wróćmy do lipca, początku odpoczynku. Nie wiem jak u was, ale moje wakacje rozpoczęły się fantastycznie. Open'er Festival, czyli najlepsze 4 dni w tym roku. Wspaniała muzyka, wyjątkowa atmosfera i okropna pogoda, zdecydowanie było warto. Polecam każdemu! Ktoś z was był w Gdynii na Open'erze? Lipiec to także bardzo dobry miesiąc pod względem książek. W ubiegłym miesiącu przeczytałam aż 20 pozycji, to mój osobisty rekord. Ta ilość książek daje mi 8162 stron. Jestem z siebie dumna! Oto lista przeczytanych powieści w tym lipcu.
Manwhore - Katy Evans
Margo - Tarryn Fisher
Harry Potter i kamień filozoficzny - J. K. Rowling
Replika - Lauren Oliver
Kochani, dlaczego się poddaliście? - Ava Dellaria
Mechaniczny anioł - Cassandra Clare
Mechaniczny książę - Cassandra Clare
Małe życie - Hanya Yanagihara
Manwhore +1 - Katy Evans
Called by blood - Evie Byrne
Po zmierzchu - Alexandra Bracken
Pojedynek - Marie Rutkoski
Bad mommy - Tarryn Fisher
Zakazane życzenie - Jessica Khoury
Lato koloru wiśni - Carina Bartsch
Zima koloru turkusu - Carina Bartsch
The Call. Wezwanie. - Peadar O'Guilin
Buntowniczka z pustyni - Alwyn Hamilton
Zdrajca tronu - Alwyn Hamilton
Wojowniczka - Natasha Lucas
Najlepszą pozycją okazało się oczywiście "Małe Życie", nadal nie jestem w stanie mówić o tej historii. Polecam każdemu kto jesscze nie zapoznał się z tą książką. Niestety, mamy także w tym miesiącu wielkie rozczarowania jak dylogia "Lato koloru wiśni" oraz "The Call", ale to nie są najgorsze pozycje lipca. Uwaga nagrodę najgorszej lektury w tym miesiącu otrzymuje "Margo" Taryn Fisher. Proszę, nie zabijajcie mnie, ale nie odnalazłam tego czegoś czym każdy się zachwyca. Ogólnie większą część czytania bardzo się nudziłam.
Lipiec to także bardzo wyjątkowy miesiąc dla mnie. Założyłam swojego pierwszego bloga. W niecałe dwa tygodnie udało się pokonać magiczną barierę 1000 wyświetleń. Bardzo dziękuję wam za to, mam nadzieję, że zostaniecie ze mną na dłużej. Co więcej, rozpoczęłam współprace recenzenckie, już niedługo pierwsze wpisy. A jak minął wasz miesiąc?
Enjoy!
Ja naprawdę podziwiam osoby które w jednym miesiący czytają tyle książek! DLa mnie to 10 już jest dużo :)
OdpowiedzUsuńWow! 20 książek?! Ja na koncie mam na razie 11 pozycji i złapał mnie lekki stop czytelniczy. Co polecasz z tych książek na skończenie tego "stopa"? :P
OdpowiedzUsuń"Replikę" przeczytałam, ale nie zakochałam sie w niej - taka sobie była, ale historia oryginalna, muszę przyznać. Margo także mi się nie spodobało, recenzja jest na moim blogu. Mimo tego zdecydowałam się kupić "Bad mommy" i czeka na mojej biblioteczce :)
"Buntowniczkę z pustyni" przeczytałam, porwała mnie :)) "Zdrajca tronu" przede mną, ale babcia przeczytała i mówiła, że świetna :) Muszę przeczytać w końcu.
Pozdrawiam :)
Wiem,że mnie obserwujesz, ale podsyłam linka, gdybyś chciała zajrzeć, do recenzji "Margo" albo "Buntowniczki z pustyni" :)
zaczytanad.blogspot.com
20 książek?! Piękny wynik! :) Mi udało się przeczytać sześć książek :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, maobmaze
20 książek to naprawdę piękny wynik, gratuluję! ❤
OdpowiedzUsuńO wow, wspaniały wynik! Gratuluję wyświetleń i współprac <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
http://pomiedzyrozdzialami.blogspot.com/
Wow! Wspaniały wynik! Nieźle się w tym miesiącu naczytałaś. Poznałaś wiele powieści, które mam na oku: Buntowniczkę z pustyni, Bad mommy i Małe życie. U mnie w lipcu wyszło 13 książek, a najlepszą okazała się Wioska morderców Elisabeth Herrmann :)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia i buziaki!
BOOKS OF SOULS
20 książek to piękny wynik, chyba nigdy do tylu nie dobiję :D Czekam na recenzje "Małe życie", książka leży dalej u mnie na półce...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
ver-reads.blogspot.com
Wow. 20 książek?
OdpowiedzUsuńA ja myślałam że moje 9 to już rewelacyjny wynik, a tu proszę! :D
kochajacaksiazki.blogspot.com
Świetny wynik :). Mi w lipcu udało się przeczytać 21 książek. Zaczytanego sierpnia :)
OdpowiedzUsuńWow,jaki wynik!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
zaczytanapielegniarka.blogspot.com
Gratuluję wyniku! Ja delektuję się książkami i dlatego nie zawsze wyniki sa takie doskonałe.
OdpowiedzUsuńW tym roku do 20 czerwca miałam mało czasu na czytanie. Dopiero zamierzam przeczytać szóstą książkę, ale ja nie idę na ilość, tylko na jakość. Trafiają mi się świetnie powieści, jak do tej pory.
Pozdrawiam i zapraszam do mnie: http://www.szeptyduszy.blog.onet.pl
Imponujący wynik! Gratuluję :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
http://tworze-czytam-fotografuje.blogspot.com/
Ja w tym miesiącu przeczytałam tylko 7 książek + 2 zaczęłam. Małe Życie czytałam już dawno, ale teź bardzooo mi się podobało.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Nie przypominaj, że za miesiąc wrzesień :(
OdpowiedzUsuńWow! Jestem pod wrażeniem! Nie dość, że lista taka długa to jeszcze same fantastyczne tytuły :-) Tylko pozazdrościć :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
Świetne wyniki! :) Ja muszę przyznać, że dla mnie seria Lato koloru wiśni była bardzo dobra, spodobała mi się ona. Kiedyś też czytałam Margo i mnie autorka bardzo nią zaskoczyła. To było coś innego niż jej poprzednia seria "MImo moich win" :)
OdpowiedzUsuńJa odpuściłam w tym miesiącu podsumowanie. :)
OdpowiedzUsuńGratuluję wyniku! :)
Obserwuję bloga i zapraszam do mnie. :)
http://nie-oceniam-po-okladkach.blogspot.com/
Ja jakoś nie miałam ochoty robić podsumowania i w tym miesiącu nie pojawiło się na blogu ;) Gratuluję tylu przeczytanych książek, ja zapoznałam się z 14, gdyż dużo czasu spędzałam ze znajomymi i zwyczajnie zabrakło mi czasu. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńWow, gratuluję! Chyba nigdy nie uda mi się osiągnąć takiej liczby w miesiąc ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, panika
mój blog-klik
Wow! Genialny wynik! Gratuluję!!
OdpowiedzUsuńJa też pobiłam swój rekord w lipcu, bo przeczytałam 15 książek :D
Zaczytanego sierpnia! ;)
Zabookowany świat Pauli
Świetny wynik ✋ Małe życie jest świetne ❤❤
OdpowiedzUsuńPozdrawiam: miedzykropkami.blogspot.com
Świetny wynik!
OdpowiedzUsuńhttp://laurie-bloog.blogspot.com/
Chyba oszalałaś z tymi książkami! Ja byłam zachwycona, jak na swoim koncie zdobyłam 8 książek..hehe;-) Wariatka!
OdpowiedzUsuńBuźka, A!
Wooow, gratulacje wyniku! Ja przeczytałam 19 książek w lipcu i wszyscy mnie pytali, jak to możliwe. Jak widać można :D
OdpowiedzUsuńBuziaki!
http://sunreads.blogspot.com/
Świetny wynik. Piękne zdjęcie z książkami Colleen :)
OdpowiedzUsuńhttps://booksbymags.blogspot.com/
Wow no to poszalałaś:) Tyle książek :O I bardzo fajna lista.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Michalina z Michalinowe Buki :)
Wow :o. Gratuluję świetnego wyniku!
OdpowiedzUsuńJak mi się udaje 9 książek przeczytać to już jest cud ;D.
Z podanych przez ciebie książek przeczytałam tylko Harrego, ale zamierzam "Buntowniczkę z Pustyni", "Zdrajcę Tronu" i "The Call. Wezwanie".
Pozdrawiam!
http://strefa-skasiona.blogspot.com/
Wow! 20 książek! W O W ! ! !
OdpowiedzUsuńJak ja bym chciała tyle przeczytać... <3 Widzę, że dość ciekawe pozycje wpadły Ci w ręce :) Szkoda, że Margo ci się nie spodobała, no, ale dajmy spokój, czy znalazła się książka, która wszystkim, by się spodobała? Nie, no właśnie... Lato kolor wiśni nie czytałam, ale zamierzam i mam nadzieję, że mi się spodoba. A The Call także bardzo mi się podobało, więc troszkę nas różni :p Małe życie nie czytałam, więc nie wiem czy według mnie słusznie jako najlepsza, ale według ciebie na pewno :)
Pozdrawiam, Jabłuszkooo ♥
Szelest Stron
Hohoho Kochana :) Podziwiam. Wspaniały wynik. U mnie zaledwie 8 pozycji.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Patrycja
kredziarecenzuje.blogspot.com