sierpnia 04, 2018

#29. Recenzja. Skradzione laleczki.



Tytuł: Laleczki. Tom 1. Skradzione laleczki
Autor: Ker Dukey, K. webster
Tłumaczenie: Dorota Lachowicz
Wydawnictwo: NieZwykłe
Rok wydania: 2018
Liczba stron: 350


 Po czym poznać, że dana książka dobrze sprzedaje się? Po listach bestsellerów? Po dużej ilości recenzji danego tytułu? Nic bardziej mylnego! Im więcej zdjęć przykładowej pozycji na Instagramie, tym większa popularność. Tak samo jest z obecnym hitem ,,Skradzione laleczki’’. Książkę widziałam chyba na większości profilach, wszyscy zachwalali więc i ja musiałam przeczytać. Ale czy było wart?

  Jade wraz z młodszą siostrą wiele lat temu zostały bestialsko porwane z targu. Dziewczynki przez lata były więzione przez okrutnego potwora, który uczynił je swoimi laleczkami. Po kilku latach Jade skorzystała z okazji i uciekła od tyrana, pozostawiając swoją ukochaną siostrę. Przysięgła samej sobie, że odnajdzie ją i dokona zemsty. Obecnie jest szanowaną panią detektyw, najlepszą w swoim fachu. Pewnego razu trafia na nową sprawę, która jest niezmiernie podobna do sytuacji sprzed lat. Czy demony przeszłości powróciły? Czy nowa sprawa jest powiązana z uprowadzeniem sióstr? Jade rozpoczyna chorą grę z psychopatycznym oprawcą. Czy kobiecie uda się odzyskać spokój i normalne życie?

  Powiem wprost, rozumiem, dlaczego tak wiele osób sięga po tę książkę. Opis jak i sam wstęp są już bardzo intrygujące, wołają ,,chodź, przeczytaj mnie!’’. Rzadko kiedy po kilku słowach wiem, że ta książka jest dla mnie. Ale to historia jest najważniejsza, która jest nietuzinkowa, a zarazem nie jest przekombinowana. Od pierwszych stron rozpoczyna się jazda bez trzymanki, dostajemy wiele brutalnych scen, które są tylko dla osób o mocnych nerwach. Co więcej, od samego początku wszystko czyta się z ogromną niecierpliwością, kartki same przekładają się. Jak nigdy siedziałam z zapartym tchem oraz duszą na ramieniu podczas lektury. Temat porwań i przetrzymywań  już trochę oklepany, ale został przedstawiony w troszkę inny sposób. Nie mamy tu kolejnej, skrzywdzonej przez los kobiety. Jade mimo przejść stała się silną i dążącą do swoich celów młodą detektyw. Uwielbiam takie kreacje, może nie są specjalnie realistyczne, ale dzięki temu mamy do czynienia z istnym ogniem. Psychika bohaterki przez traumatyczne zdarzenia ucierpiała, autorki w dosadny sposób zobrazowały jej fobie i dręczące ją demony. Wszystko w punkt! Mamy tu dobrą fabułę, ale także dobry sposób jej prowadzenia. Przeszłość przeplatająca się z teraźniejszością w tym przypadku jest fenomenalnym rozwiązaniem. Dawkowanie traumatycznych przeżyć sióstr pozwala czytelnikowi poczuć to co one, chwila spokoju, a zaraz wybuch. Nie wiem jakbym zareagowała kiedy cały czas więzienia byłby przedstawiony za jednym razem. Mam wrażenie, że byłoby to za dużo jak naraz. W tej kwestii autorki spisały się na medal!

  Kurczę, chciałabym powiedzieć, że jest to bezbłędna lektura, ale nie mogę. Ostatnie strony nie trzymają poziomu swoich poprzedniczek. Cała historia i akcja zostały spłycone do wątku erotycznego. Niezależnie co robili bohaterowie i tak wszystko kończyło się w łóżku. Co więcej, sam wątek romansu jest bardzo nijaki. Nie wywołał we mnie żadnych emocji, wszystko za szybko działo się i było zbyt nieskomplikowane. Nienawiść, a potem wielka miłość. Nie było okazji poznania relacji między dwójką policjantów. Szkoda, myślałam, że dostanę coś więcej, oby kolejne tomy to zrekompensowały. 

  ,,Skradzione laleczki’’ to pozycja idealna dla fanów mocnej, mrocznej literatury. Mrożące krew w żyłach sceny podziałają na największych twardzieli. Gęsia skórka gwarantowana. Moja ocena 8/10.

Enjoy!

26 komentarzy:

  1. Dla mnie ta książka jest niezwykła. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Dopisuję do listy :) To książka w moim stylu.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jedna z gorszych książek tego roku, wydaje mi się że przez jej recenzję wydawnictwo zerwało ze mną współprace ;) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo wysoko oceniłas tę książkę jak na to że wątek romantyczny został aż tak spłycony i brak było dobrej transformacji relacji z nienawiści do miłości. Wzięłam tę książkę na urlop, może zdążę przeczytać 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jej zalety przeważyły więc dlatego taka wysoka ocena!

      Usuń
  5. Przymierzam się do tej serii :)

    Uściski!
    rozchelstanaowca.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Chyba nie ma dnia, bym nie zobaczyła gdzieś tej okładki :D Mimo, wielu pozytywnych recenzji, póki co podziękuję. Przeczekam ten bum na nią i dopiero ponownie się nią zainteresuję :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mi się bardzo podobała. Czytałam niedawno kontynuację i jeszcze bardziej mnie zachwyciła. Lubię takie klimaty :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam w planach zarówno tom 1, jak i drugi:) To historia zdecydowanie dla mnie, uwielbiam takie książki:)
    Pozdrawiam, Justyna z http://livingbooksx.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Masz rację, na tą książkę jest wielki hype, ale myślę, że to nie jest jednak pozycja dla mnie.

    Pozdrawiam,
    Gaba bookish-shark.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Zgadzam się z tobą! Sama książka jest fajna, mroczna i wciągająca, ale od mniej więcej połowy główna bohaterka miała już w głowie tylko seks. Co za dużo, to niezdrowo. Ale polecam kolejny tom, podobał mi się znacznie bardziej :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Książka wydaję się być okej, jednak nie wiem czy znajdę czas, aby ją przeczytać.
    Pozdrawiam, Girl in books

    OdpowiedzUsuń
  12. W sumie mnie zachęciłaś... zapisuje tytuł :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jeszcze nie czytałam, podobnie jak ty wiele razy widziałam ją na instagramie. Chętnie po nią sięgnę, gdy przytrafi się jakaś okazja :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Myśle, ze w wolnej chwili przeczytam, aby wyrobić sobie swoją opinie! :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Czytałam już dwa tomy i bardzo przypadły mi do gustu. Myślę, że akurat nie wątek romansu miał być tu kluczowy, co widać w 2 tomie.
    Meg Adams
    niegrzecznerecenzje.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  16. Przez pewien czas miałam na nią ochotę ale niestety tematyka nie jest moja :/
    Pozdrawiam Grovebooks

    OdpowiedzUsuń
  17. Słyszałam o tej książce, ale jeszcze wzbraniam się przed jej zakupem.

    OdpowiedzUsuń
  18. Kiedyś się do niej przymierzałam, teraz raczej nie, ale może jeszcze zmienię zdanie ;)

    Pozdrawiam
    To Read Or Not To Read

    OdpowiedzUsuń
  19. Jeszcze nie tak dawno miałam zamiar przeczytać tę książkę (jak i jej „młodszą siostrę), jednak po wgłębieniu się w wiele recenzji dostrzegłam wyraźnie zaznaczone elementy fabularne, które rażą mnie w oczy, dlatego też grzecznie podziękuję.
    Pozdrawiam!
    DEMONICZNE KSIĄŻKI

    OdpowiedzUsuń
  20. Na tę książkę czaję się już od pewnego czasu :D

    OdpowiedzUsuń
  21. Zdecydowanie planuję ją przeczytać!

    OdpowiedzUsuń
  22. Muszę to przeczytać! Ta książka zapowiada się rewelacyjnie i już nie mogę się doczekać aż wpadnie w moje łapki - czuję, że bardzo mi się spodoba. :)
    Pozdrawiam!
    https://recenzjeklaudii.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  23. Instagram faktycznie potrafi wyłowić "hita" poprzez obserwowanie jak często dana książka gdzieś się pojawia! Ja na te cały czas się czaję, ale kiedyś przeczytam!

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Wszystko i nic. , Blogger