lipca 08, 2018

#21. Recenzja. Mainstream



Tytuł: Mainstream
Autor: Miroslav Pech
Tłumaczenie: Mirosław Śmigielski
Wydawnictwo: Stara Szkoła
Rok wydania: 2018
Liczba stron: 182


 Może to dziwne, ale uwielbiam horrory i wszystkie książki o krwawej i brutalnej tematyce. Wiem, że trochę to zaskakujące bo zawsze piszę tu o młodzieżówkach bądź o obyczajówkach, ale czasami lubię sięgnąć po coś mocnego, miejscami drastycznego i mrocznego. Tym razem w moje ręce wpadła powieść czeskiego pisarza  Miroslava Pecha. ,,Mainstream’’ to moje pierwsze spotkanie z tym autorem oraz z czeską literaturą.

  Maciej jest kochającym mężem oraz młodym ojcem. Jest także początkującym pisarzem, który swój debiut ma już za sobą. Wiedzie spokojne i nudne życie, do czasu. Pewnego dnia otrzymuje e-mail z nagimi zdjęciami swojej żony. Zwykła wiadomość zmienia dotychczasowe życie rodziny, nic już nie będzie jak kiedyś.

  Powiem otwarcie, mam pewien problem z tą powieścią. Pierwsze 100 stron to była dla mnie katorga. Ni nie działo się, sama nuda. Wiem, że horror rządzi się swoimi zasadami, budowanie powolnego napięcia, wciąganie odbiorcy, ale miejscami zasypiałam. Ponad to autor ma bardzo dziwny sposób prowadzenia historii. Nie mogłam wciągnąć się, z każdą stroną było coraz gorzej, a denne dialogi zabijały mnie. A wiecie co było najgorsze? Bardzo słabo wykreowani bohaterowie, wręcz płascy i miejscami denerwujący. Momentami miałam ochotę rzucić powieścią o ścianę i nie czytać jej, aż do czasu.

  W połowie wszystko zmieniło się, jakbym czytała coś zupełnie innego. Akcja nabrała tempa i wreszcie poczułam, że czytam horror. Nawet styl autora był inny, dużo bardziej skupił się na opisach, które były wręcz fenomenalne. Brutalne sceny zostały w bardzo dosadny i rzeczywisty sposób przedstawione, uczta dla fanów gatunku. Miejscami odczuwałam ogromny niepokój, ta książka naprawdę działa na czytelnika. Będę spać ze światłem od teraz 😊  Co jest najlepsze, nic nie jest tu oczywiste i przewidywalne. Nigdy nie wiemy co zrobi dany bohater, bardzo lubię takie rzeczy, ta niepewność jest piorunująca. A zakończenie to istna miazga, historia zakończona w połowie zdania. Świetny zabieg, czytelnik sam może dokończyć opowieść. Okładka także robi wrażenie, jej minimalizm wręcz hipnotyzuje, a małe kolorystyczne akcenty wprowadzają zaciekawienie.

  ,,Mainstream’’ to powieść dość brutalna, dla czytelników o mocnych nerwach. Książka jest przeznaczona dla dojrzalszego odbiorcy, radzę nie pokazywać jej młodszym fanom literatury! Jeśli lubisz ten gatunek, sięgnij jak najszybciej po ,,Mainstream’’, spędzisz z nią zaskakujący czas. Moja ocena 7/10.

Dziękuję wydawnictwu Stara Szkoła za udostępnienie egzemplarza.


Enjoy!

19 komentarzy:

  1. Lubię horrory, ale ostatnio mój nastrój nie za bardzo zgrywa się z tego typu lekturami ;)
    www.zakladkimadebya.pl

    OdpowiedzUsuń
  2. Hm, ciekawa recenzja. Teraz nie wiem czy po to sięgać czy nie, bo te 100 stron nudy trochę mnie przeraża! Zobaczymy, może kiedyś.

    Pozdrawiam cieplutko, Martynapiorowieczne.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Mi się wydaje ze czeska literatura rządzi sie ogólnie swoimi prawami :-) ostatnio zamiast czytać zajęłam się rękodziełem, jednak Twoja recena mnie zaintrygowala i chyba skuszę się w uciesze do krainy horroru :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Koniecznie muszę przeczytać tę książkę aczkolwiek boję się, że mogę się zniechęcić po początku :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Horrory to ostanie książki po jakie bym sięgnęła 😂
    Pozdrawiam, Girl in books

    OdpowiedzUsuń
  6. Horrory może i fajne książki ale nir na moje nerwy bo mi się śni to potem po nocach 😳

    OdpowiedzUsuń
  7. Raczej sobie ją odpuszczę, w ostatnim czasie nie czytam tego typu książek

    OdpowiedzUsuń
  8. Lubię horrory, acz nigdy nie czytałam książek z tego gatunku. Z tą pozycja miałabym problem i nie wiem czy po twojej recenzji sięgnęłabym po nią. Jak wynika jest ona nierówna, a ja nie chcę marnować czasu na coś co jest połowicznie dobre.
    Zachęcam do odwiedzenia również mojego blogu: http://piorkofeniksa.blogspot.com/2018/07/pomys-na-wasny-biznes-czas-start.html

    OdpowiedzUsuń
  9. Jeśli będę miała możliwość, przeczytam z ciekawością. 😊

    OdpowiedzUsuń
  10. Horror to nie moja bajka. Ale czemu by nie spróbować czegoś nowego. http://www.bookparadise.pl/2018/07/dom-mgie-eric-berg.html?m=1#more

    OdpowiedzUsuń
  11. Dzięki tobie mam kolejną pozycję do przeczytania :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja niestety lub stety nie lubię horrorów, hah! Także pewnie do niej nie zjarzę :/
    Pozdrawiam♥
    https://rikaa-blog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. brzmi fajnie ale musi poczekać jeszcze :P
    Pozdrawiam
    jeszczerozdzial.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. Oj czyli zdecydowanie propozycja nie dla mnie wolę lżejsze książki :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Książka wydaje się interesująca, ale nie jestem pewna, czy jestem osobą o mocnych nerwach. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  16. Horrory to nie mój typ, ale moja mama je uwielbia, więc cieszę się, że mogłam coś tutaj ciekaweto wyłapać :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Wszystko i nic. , Blogger